WISTA Poland rośnie w siłę

Z Wandą Dobrowolską-Parfieńczyk, prezesem WISTA Poland rozmawia Jerzy Drzemczewski

Prezes WISTA Poland Wanda Dobrowolska-Parfieńczyk
Prezes WISTA Poland Wanda Dobrowolska-Parfieńczyk


- Ponieważ niewielu naszych Czytelników wie co to jest WISTA Poland proszę o rozszyfrowanie tej nazwy.

- WISTA to skrót nazwy stowarzyszenia Women’s Intenational Shipping & Trading Association, które zrzesza
kobiety, najczęściej na kierowniczych stanowiskach, pracujące w żegludze i w zawodach z nią związanych. Jest to liczące się w świecie żeglugowym Stowarzyszenie oparte na prawie angielskim i zarejestrowane w Londynie. Obecnie zrzesza ono 34 stowarzyszenia krajowe skupiające ogółem ok. 2 tys. członków.

- Od kiedy działa ono w Polsce?

- Jako WISTA Poland istniejemy od 1994 r., a więc już 20 lat. Początkowo, podobnie jak całe działające od 40 lat stowarzyszenie (zostało ono formalnie zarejestrowane w 2004 r.), działaliśmy nieformalnie, na zasadzie
networkingu, czyli dużej grupy osób zainteresowanych, ze względów zawodowych, kontaktami ze sobą.
Początkowo w Polsce było nas zaledwie 3 osoby, czyli tyle ile stanowiło minimum wymogu statutowego. Były to
dwie osoby z mojej ówczesnej firmy Zakładu Zbiornikowców PŻM oraz koleżanka z Zarządu Portu w Gdańsku. Od tamtego czasu uczestniczyłyśmy jako WISTA Poland w większości konferencji organizowanych przez to stowarzyszenie. Pierwsza z moim udziałem była konferencja w Rapallo we Włoszech, na którą przyjechało 130
kobiet pracujących w szeroko pojętym shippingu. To tam, chyba po raz pierwszy w życiu, w pełni zdałam sobie
sprawę, jak ogromną wartością, szczególnie pracując w żegludze, są osobiste kontakty z koleżankami „po fachu”
z innych krajów. Tam zaprzyjaźniłam się z wieloma kobietami: brokerami, operatorami, agentami, spedytorami, analitykami rynkowymi oraz oficerami i kapitanami statków. Wiele z zawartych tam znajomości trwa do dzisiaj,
chociaż, upowszechnienie internetu spowodowało, że kontakty te nie przynoszą już tak wielkich profitów, jak np.
20 lat temu.

- Obecnie jednak WISTA Poland jest już stowarzyszeniem działającym formalnie w naszym kraju?

- Tak. W grudniu ub. roku zostały zakończone wszystkie procedury rejestracji Stowarzyszenia Wista Poland
w KRS. Opracowaliśmy statut, dokonaliśmy wyboru zarządu i komisji rewizyjnej. Zgodnie z wymaganiami, w dokumentach rejestrowych znalazły się też nazwiska 15 założycielek stowarzyszenia. Oprócz mnie do zarządu
weszła Danuta Cabaj z Morskiej Agencji Gdynia oraz Leokadia Drozdowska z firmy Amber Shipping Agency zajmującej się ubezpieczeniami morskim. Natomiast komisję rewizyjną tworzą Dorota Dwulit z Bałtyckiego
Terminali Kontenerowego, Anna Połomska – prezes POL-Euro i Teresa Zając – dyrektor finansowa „Navimoru”. Wybraliśmy też honorowego członka naszego stowarzyszenia, którą jednogłośnie została była minister Anna
Wypych-Namiotko, która była entuzjastą jego powstania i bardzo nas w tej inicjatywie wspierała. WISTA Poland
liczy obecnie ok. 40 członkiń.

- Czy fakt zarejestrowania WISTA Poland jako formalnie działającego w naszym kraju stowarzyszenia
zintensyfikował jego działalność?

- Tak, chociaż podstawowe formy naszej działalności oraz jej główny cel pozostały takie same. Jest nim
tworzenie sieci wzajemnych powiązań między kobietami pełniącymi odpowiedzialne funkcje w szeroko pojętej żegludze i handlu morskim, które chcą rozwijać swoje firmy, mają wizję ich rozwoju, a także które same chcą się doskonalić w swojej profesji oraz wzajemnie się wspierać. Na pewno w br. zwiększy się liczba naszych spotkań, zarówno o charakterze integracyjnym jak i szkoleniowym. Dwa takie spotkania już się odbyły. Pierwsze z nich, noworoczne, miało miejsce w inkubatorze przedsiębiorczości „Starter” (Arkońska Business Park), gdzie
gospodarzem była jedna z naszych członkiń Karolina Gałecka – prezes bardzo dynamicznie rozwijającej się firmy Sea-Tec, zajmujące się różnymi usługami na rzecz statków zawijających do portów Trójmiasta i Szczecina, rozszerzająca obecnie swoją działalność również o porty Morza Czarnego. Spotkanie to było połączone
z wykładem prof. Krystyny Strzały z Uniwersytetu Gdańskiego o dylematach ekonomicznych oraz dr hab. Marka Grzybowskiego z Akademii Morskiej w Gdyni, który zebranym przybliżył problematykę Klastra Morskiego.

Drugie odbyło się w końcu marca w sopockiej restauracji „Zatoka Sztuki”, spełniającej również rolę galerii. Miało
ono charakter integracyjny i otwarty dla każdego komu nie jest obojętna kondycja środowiska morskiego. Na spotkanie przybyło również wielu sympatyków naszego stowarzyszenia w tym kilku mężczyzn. Postanowiliśmy, że spotkania takie będziemy organizować cyklicznie, każdego roku, na początku wiosny.

W maju chcemy skorzystać z zaproszenia wiceminister Doroty Pyć oraz nowej szefowej Maersk Polska Ingrid Uppelschoten-Snelderwaard, która skontaktowała się z nami natychmiast po objęciu stanowiska w Polsce.
Zaprosiła nas również na spotkanie w Warszawie. Aktualnie uzgadniamy odpowiednie terminy tego spotkania
dla obu stron. W planach mamy również zorganizowanie spotkania informacyjnego z menedżerkami pracującymi
w firmach gospodarki morskiej w Szczecinie. Chciałabym bardzo aby koleżanki ze Szczecina wzięły udział w spotkaniach w Warszawie. Na początku czerwca bierzemy udział w konferencji w Gdańsku organizowanej przez
portal „Pracuj w logistyce”, której WISTA Poland jest partnerem. Z osobą prowadzącą ten portal, Beatą
Trochimiak z Warszawy, nb. absolwentką Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni, osobą bardzo aktywną, o dużej
wiedzy, ale też wyjątkowo skromnej, współpracujemy już od kilku lat. Mamy też zaproszenie od prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA Doroty Raben, która – jak powiedziała – chętnie zapozna nas nie tylko
z działalnością eksploatacyjną portu, ale również z wieloma prowadzącymi tam inwestycjami. Z zaproszenia skorzystamy po miesiącach wakacyjnych. Nawiązałyśmy także współpracę z organizacją kobiet popierająca
prawa człowieka i kobiet Soroptymist.

- Oprócz spotkań w kraju, bierzesz udział – jak mówiłaś – również w konferencjach organizowanych przez WISTA
w innych krajach?

- Oczywiście. Jestem dumna, że reprezentuję polskie „kobiety morskie” Raz do roku organizowana jest
konferencja przez WISTA Int. oraz kilka konferencji, których organizatorami są stowarzyszenia krajowe
i regionalne. Ponieważ członkowie WISTA chcą poznawać świat a przede wszystkim porty, każdego roku,
konferencje odbywają się gdzie indziej. Był już Singapur, kilkakrotnie Stany Zjednoczone i niemal wszystkie kraje europejskie. Dwa lata temu był to Paryż, a w ubiegłym roku Montreal, a w tym będzie to Limassol na Cyprze
(w dniach 8-10 października). Już dwie reprezentantki Wista Poland zgłosiły w niej swój udział.Mam nadzieję,że znajdzie się więcej pań, które będą mogły połączyć swoje interesy na Cyprze z ciekawie zapowiadającą się konferencją. W ciągu roku odbywają się również konferencje o charakterze terytorialnym lub lokalnym. W czerwcu
tego roku np. WISTA Mediterraneum aranżują konferencję w Neapolu, a WISTA U.A.E dwudniową konferencję w Dubaju. Dosłownie przed chwilą odczytałam zaproszenie od WISTA Ukraina na Maritime Days organizowane w Odessie w dniach 29-31 maja. Moim wielkim marzeniem jest zorganizowanie I st Wista Baltic Sea Conference w Polsce stwarzając kolejną okazję do promocji naszych przedsiębiorstw morskich.

- Rozumiem, że członkowie WISTA same pokrywają koszty udziału w takich konferencjach?

- Różnie to bywa. Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że raz sponsorowała mnie firma, w której
pracowałam etatowo, innym razem home broker, jeszcze innym swój udział finansowałam z własnych
oszczędności. Ten ostatni wariant, jest niestety na razie najczęstszy. Mam nadzieję,że w przyszłości się to zmieni dzięki darczyńcom i kumulacji składek. Zważywszy jednak, że członkinie WISTA są zazwyczaj ludźmi materialnie niezależnymi, nie jest to istotną przeszkodą by zniechęcić je do udziału w tych spotkaniach. Profity wynikające
z udziału w tych konferencjach, w przypadku przeciętnego ich uczestnika, są towarem o zdecydowanie wyższej wartości niż związane z nimi kosztów.

- Dziękuję za rozmowę.

JERZY DRZEMCZEWSKI